Łąka
W magicznym blasku wczesnego świtu
łąka skrzyła się różnorodnością
barw. Rubinowe czarki maku,
dzwonki, delikatne fiołki,
dzika bazylia, a nad tym wszystkim
jarzący się ametyst i złoto.
Otoczona biało piennymi
brzozami i płaczącymi
wierzbami robiła wrażenie
bardzo zadowolonej. W oddali
napływała szara chmurka,
powoli powlekając się
różowością jak zarumieniona
dziewczyna.
Rzeka wypływająca ze źródła
na łące, niczym srebrna nitka
połyskiwała na tle bezkresnej
zieleni. Brzegi jej porastała
trawa. W toni strumienia nurkowały
zimorodki podobne do lśniących
klejnotów.
Powietrze przesycone zapachem
siana i kwiatów, bzyczenie pszczół,
szmer wiatru przemykającego
między drzewami, świergot ptaków
i nieustanny szum wody działały
kojąco na wrażliwe serce.
Tessa50
Komentarze (40)
Witaj. Na mnie rowniez podzialal kojaco ten malowany
obraz. Moc serdecznosci.
Piękny obraz namalowałaś słowem Tereniu
Pozdrawiam serdecznie :)
Życzę wspniałej niedzieli:)
Pięknie Tesso, niezmiennie zachwycasz :)
sama natura, aż żal że mnie tam nie ma
Z przyjemnoscia :)
zabrałem koc, zostawiłem zdziwioną żonę i poszedłem
poleżeć ma Twoją łąkę.
bzyczało, pachniało, kołysało.
pozdrawiam ArekBordoblues :)
przyroda nas jednak otacza swoją aurą skoro wiersze
takie są wspaniałe:)
Pozdrawiam Teresko:)
Pięknie pomalowałaś słowem...Miłej niedzieli;))
Ach, jak tu pięknie!
Usiadłam na trawie, rozglądam się wkoło i zmysłami:
wzroku, węchu, słuchu, odbieram cudowny urok łąki.
Słonecznej niedzieli, miła Tereniu :)
CIESZY MNIE TO ŻE JESTEM U CIEBIE PIERWSZY ...szum
wody też przyjemnie działa na zmysły ..