Laleczka
Martuni
Ubiorę ciebie w sukienkę Art Deco
czarną, cieniowaną jak tygrysie oko,
wąziutkie buciki, cieliste pończochy,
jasny kosmyk włosów upniemy na boki.
Do tego torebka wdzięcznie opleciona
dłonią,w czerwony rubinek barwiona.
W niej, schowane głęboko maleńkie
książeczki
o miłym zapachu różanej wstążeczki.
Jesteś już ubrana szmaciana laleczko,
zachwyci się tobą każde małe dziecko.
autor
Jutta
Dodano: 2009-08-27 00:26:22
Ten wiersz przeczytano 1075 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
miły, ciepły w odbiorze-podoba mi się
ja rozczochrałabym z kaliną wszystkie włosy lalkom.
bardzo fany wierszy. pozdrawiam ciepło ;)