Lańcuszek miłości
Niedawno swą iskierkę straciłam
Choć cząstkę nadziei zdobyłam
Pomogłeś żyć mi na nowo
Przy Tobie zawsze było mi wesoło
Nie wystarczyła jedna rana
Musiała znów zostać rozdrapana
Moje serce połamane
Całe we łzach rozmazane
Zawsze się do mnie odzywałeś
Tak nagle przestałeś
Nie wiem co się stało
Ten łańcuszek tak nagle przerwało
Chowasz to skrycie w sobie
Niech twe serce to powie
Dalej Ciebie kocham
Choć w poduszkę szlocham
Nie umiem wymazać Cię
Nie umiem skończyć ten bieg
Smutno mi w każdy dzień
Błąka za mną Twój cień
Nie potrafię już żyć
Musisz przy mnie być
Na przeciw widzę Cię
Smutne oczy Twe
Odwracasz głowę swą
Nie widzisz bolącą duszę mą
Wspominam nasze dni,
gdy przy mnie byłeś Ty
Lecz wtedy płaczę,
bo wiem, że Ciebie tracę
łańcuszek miłości zerwałeś
Te szczęście me przerwałeś
Nasz łańcuszek miłości przerwany...przez Ciebie...
Komentarze (2)
Dlaczego Je przerwał? Miłość jest Darem, o który
trzeba dbać.... jest jak Drzewo, które wymaga ciągłej
troski Ogrodników, by móc przynosić owoce.... Może
Twoje Drzewo potrzebuje czasu, by odżyć? Na pewno
nadal staraj się Je podlewać...znajdziesz Swojego
Ogrodnika, ja w to wierzę!
No tak łancuszek miłości sie urwał,uczucia
wygasły,pozostał tylko smutek,żal i gorzkie łzy oraz
ciepłe wspomnienia dawnej,a moze jeszcze nidedawnej
miłości...No coż czasem tak bywa,coś się kończy i coś
zaczyna na nowo...Twoja miłość tez się odrodzi kiedys
na nowo..Czego Ci życzę z całego serca.piękny
wiersz...