Łapczywie
Rzucę się w życie szalona,
zachłannie wyciągnę ramiona,
każdą kropelkę osuszę,
każdy wyzbieram okruszek.
Przeżyję każdą godzinę
radośnie, zanim przeminę,
łapczywie wyssę i zgarnę,
by nie minęła na marne.
A kiedy wreszcie ustanie
pożądliwe życiobranie,
umrę szczęśliwa. Dlaczego?
Nie przeoczyłam niczego.
autor
sosna
Dodano: 2024-01-31 20:10:11
Ten wiersz przeczytano 433 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Taka lapczywosc jest zarazliwa...
i dobrze. +++
Lacze serdecznosci. :)
I to mi się podoba!
Pozdrawiam :)
Optymizm od ucha do ucha ;-)
Pozdrawiam :-)
I tak trzymaj! Dobre podejście do życia :) Pozdrawiam
serdecznie
No właśnie bez narzekania nie każdy potraf
Bardzo mi się podoba. Smaczny wiersz
A gdzie polskie wieczne narzekanie?
Tak się nie godzi...
Pozdrowionka.
A to zdjęcie z awatara to ilustracja do wiersza :D
Dobry i optymistyczny wiersz. Pozdrawiam :)
Świetny plan choć ostatni wers bym napisał tak.
Gdyż nie straciłam niczego. Pozdrawiam Piękna z
cudownym uśmiechem :)))
Wiersz prezentuje postawę autora wobec życia jako
pełnej entuzjazmu i chęci wykorzystania każdej chwili,
co w rezultacie prowadzi do zadowolenia i spełnienia,
nawet w obliczu nieuniknionej śmierci.
(+)
Brzmi wspaniale i optymistycznie :) Tak trzymaj!
Gryź życie jak jabłko i smakuj każdy kęs ;) Pozdrawiam
z uśmiechem :)
Przypomina mi klimat piosenki "Kocham cię życie".
Pozdrawiam serdecznie.
Pochwalam taki apetyt na życie.