Las
"Nad lasem osnutym mgłą rozpostarła się
cisza
promyki słońca przebijają się by ogrzać
krystalicznie czyste krople rosy o
poranku
chłodny podmuch przemyka miedzy liśćmi
bystry strumyk rozbija się o kamienie
drzewa ze starości łamią się pod sobą
opadają by na nich wyrosły młode
rodzi się nowe życie naszej
nieokiełznanej
Matki Natury"
autor
Hate&Love
Dodano: 2006-02-01 22:13:11
Ten wiersz przeczytano 707 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.