las juz nie bedzie zielony
tak lubiłem chodzic do lasu
pełno zieleni zapach drzew
ptaki radosnie nas witały
kiedy CIEBIE tam ujrzałem
zono moja w namietnosci
sie topiłas z obcym mezczyzna
umarła dla mnie ta zielen
i ptaki nagle spadły z drzew
do ziemi mnie wcisłas
wykopałas mi grob
i w tej trumnie leze
lecz zywy bo me serce bije do
CIEBIE smutna miłosna piesn
autor
aaddaamus
Dodano: 2008-03-08 08:32:27
Ten wiersz przeczytano 574 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
wiersz ciekawy, tylko razi mnie kilka błędów
ortograficznych... pozdrawiam. kasia22