lata osiemdziesiąte XX w.
lekko starszym i starszym czytelnikom ku przypomnieniu, młodszym i przyszłym ku zapamiętaniu, że tak było...
znowu czyjeś gardło wrzasło
ludzie - przywieźli mięso, masło
i już szał ogarnia ludzi
kto śpi jeszcze, niech się zbudzi
by w kolejce wiernie postać
ochłap do zjedzenia dostać
stoisz dzień i nockę całą
by szyneczkę dostać małą
stoisz nockę, dzionek cały
stoisz, stoisz ... nie dostałeś
no, a przecież jeść coś trzeba
choćby suchy kawał chleba
octem nie zapełnisz brzucha
nie chcesz jego żalów słuchać
nie chcesz słuchać bliskich płaczu,
między kolejkami skaczesz
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.