latarnia
samotna latarnia na plantach
marzy o tym samym od lat
może ją kiedyś zrozumie
cały otaczający świat
patrzy na zakochane pary
jej światło leciutko drży
gdy łączą się ludzkie dłonie
latarnia o miłości śni
może kiedyś ją ktoś pokocha
zrozumie nareszcie jej głębie
latarnia wciąż stoi wciąż czeka
na razie przygarnia gołębie
kiedyś widziałam na plantach samotną latarnie ona jedna świeciła, i była jak promyk nadziei, który prowadził do domu. Kochani nadal mam robaki w kompie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.