A lato wkrótce odchodzi
Jak ja tęsknię za twoimi dłońmi
serio mówię całkiem nieprzytomnie
niechby wyszły rankiem na spotkanie
ja naprawdę ani ciut nie kłamię
niechby wiodły mnie na koniec świata
nie uważasz trochę szkoda lata
bo w jesieni całkiem inne barwy
melancholia smutek i te pe
stąd mam prośbę nie marnujmy lata
jeśli jesteś gdzieś to przybądź zaskocz
mnie
autor
fryzjerka
Dodano: 2010-08-18 11:07:37
Ten wiersz przeczytano 704 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Rymy..a-a-b-b..a koniec się gdzieś stracił, przez
"lata" powtórzenie :(..wyszłoby a-b-a-b..Tu widzę pole
do dopracowania :).. M.
Ja tez kocham lato, choć piękna złota jesień też możne
urzec.
Ten wiersz bardzo mi się spodobał:)chyba przez swą
lekkość ...no i szkoda lata:)
chciało by sie zaśpiewać - a nam jest szkoda lata...w
twoim wierszu oczekiwanie i prośba aby
przybył...pozdrawiam
Maleńka śpiewnie i melodyjnie piszesz :)
a ja kocham jesień, kolorową , jak liście szeleszczą
pod butami , a wiersz super :)
Bywa, że tak zapraszają na żniwa. Pozdrówko
Prawie bdb, tylko jedno maleńkie świata/lata, lata -
jeszcze pozostało. Za to ostatni wers cacko. I tyle
w moim odbiorze.