Lecące okna / 11
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/wniosek-ulaskawienie -477360
Raczysz Pan mnie chyba widzieć zbyt
naiwną.
Innym damom dajesz czytać nasze listy?
Musisz przyznać - jest oznaką nieco
dziwną,
że gdy dzwonię, to telefon głuchy,
milczy.
Śmiem wysunąć nawet pewne podejrzenie.
Tyś znudzony światem, reakcjami ludzi.
Ty szukasz zabawy, emocji pragnienie,
pożądasz osoby co Ci dzień pobudzi.
Tak się zastanawiam nad drzwiami
trzaskaniem,
przecież także okna nie są temu winne.
Może winnam trzasnąć Twoim
wierszowaniem,
bo umowy z Panem miałam całkiem inne.
Komentarze (94)
Czasami trzeba ostro... gentelman czy nie:) Moc
serdecznosci Elenko.
Wspaniały wirsz pisany ostrym piórem
w Nwym Roku, czyżby to z miłości - mam
nadzieję na pojednanie i przebaczenie. Pozdrawiam
Oj nieładnie Panie.... Sułku !!!++
Witaj,
wróciłam żeby naprawić moją niezręczność!!!!
Serdecznie gratuluję Ci wydania Twoich wierszy.
Mam jedną myśl w tym temacie - tak jak poród, ale może
mniej boleśnie...
Dalszych sukcesów życzę.
Pozdrawiam.
Czasami tak trzeba dla charakteru i równowagi...Fajnie
napisałaś ten wiersz z emocjami. Pozdrawiam
Serdecznie
Domyslam się ale mysle ze warto My poczekamy na finał
:)
Jeszcze raz serdecznie Elenko :)
Wandziu- c.d. widzę w domowych pieleszach i z
niespodzianką wydawniczą. Moc Pracy przede mną! Tak
mniemam :)
Dziekuję Elenko
Pozdrawiam serdecznie Czekam na ciag dalszy :)
Dzięki Ziu-kuś :)
Ostro...Miłego wieczoru Eleno.
Zenku 66- dziękuję :)
agarom- no to jeszcze kobza :)))
Tadeuszu, ów Pan nie jest fikcją. Co do zadufania,
chyba coś w tym jest, albo zwykła złośliwość, może
właśnie dlatego, że nie jest obojętny... :( Pozdrawiam
Jak zawsze zmysłowo Eleno Pozdrawiam Serdecznie
Elena... Kilt posiadam a kapelusza juz nie;)))
Milego wieczoru
Ów tajemniczy Pan, o ile nie
stanowi literackiej fikcji,
jest albo "ślepy" albo zbyt
zadufany w sobie. Jak można
bowiem być obojętnym czytając
chociażby Twoje wiersze.
Pozdrawiam Eleno Bo:}