Lekarz od serca
Takie smutne masz oczy
I niespokojne serce
A w nim jakby ciernie
Sprawiają że krwawi i boli
Pozwól więc, położę na nim rękę
A jeśli mało byłoby dłoni
I gdybyś wciąż była smutna
Ofiaruję Ci swe usta
A jeśli powiesz mi że mało -
Cóż...oddam Ci całe swe ciało
A Ty mi powiadasz
Że chyba śnię lub marzę
I na cóż się zdała
Ta cała moja odwaga
Skoro nie będę dla
Serca Twego lekarzem ?
A może jendak ? ;)
autor
taki_1
Dodano: 2010-10-18 12:45:17
Ten wiersz przeczytano 583 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
hmmm romantycznie ale nie udalo się.
Wiersz udany.
Pewno niejedna by chciała :)..nawet jeśli samochwała
:)..Złamanych serduszek do podleczenia mnogość,
gwarantowany popyt :).. M.
No tak. Ale próbować trzeba.
witaj, miłość leczy nawet ciężkie przypadki.
Ciekawy wiersz, ozdrawiam.
No i proszę nowy medyk! Lecz czy tylko nie
samochwała? Po czynach mnie rozpoznacie....