LĘKI
Kiedy własne kroki mają wątpliwości
Idą ścieżką wąską gdzie ciemny zakątek
A myśl lukrowana w twojej duszy gości
Wiesz wtedy na pewno, to złego początek.
Przeraźliwe krzyki słyszysz w swojej głowie
Mózg jak ciemna masa od środka spalony
I dziwne uczucie że wszyscy są w zmowie
A nad głową kraczą bezlitosne wrony.
Krzykiem zbuntowanym nie poddaj się złemu
Trwaj niczym opoka na zimnym granicie
Płacz i załamanie nie służą niczemu
Taka jest depresja, co chcecie widzicie.
NAP. LECH KAMINSKI.
Komentarze (28)
Dobry temat, ale u Ciebie też to już norma. :)))
PS/ Czy w tym wersie nie lepiej użyć:
A "myśl" lukrowana w twojej duszy gości
Joamit , lepiej tego nie mogłaś ując .+
Klimat rozbrajający, wręcz, mrożący krew w żyłach ;)))
Nie przypuszczaj, ze każda wątpliwość, jest zwiastunem
powrotów Panny "D" ;) bo w przeciwnym razie, tak jak
ukazałeś to w wierszu, koleżanka "D", zawładnie każdym
Twoim "zmysłem" ;)
Klimat rozbrajający, wręcz, mrożący krew w żyłach ;)))
Nie przypuszczaj, ze każda wątpliwość, jest zwiastunem
powrotów Panny "D" ;) bo w przeciwnym razie, tak jak
ukazałeś to w wierszu, koleżanka "D", zawładnie każdym
Twoim "zmysłem" ;)
nie daj Boże wpaść w depresję ale tak też się zdarza
Pozdrawiam:))
dobrze przedstawione, mroczny stan depresji:) uchowaj
Boże...
Coś się chrzani sorka ale komentarz wszedł.
Mrocznie i prawdziwie, pozdrawiam:)
Lech każdy z nas tu na beju chyba podobnie odczuwa
krzyki, dlatego wyrzucamy je z siebie. Pozdrawiam.
Lech każdy z nas tu na beju chyba podobnie odczuwa
krzyki, dlatego wyrzucamy je z siebie. Pozdrawiam.
To musi być straszne, obym nigdy nie musiał tego
doświadczyć. Dobry wiersz Lechu. Pozdrawiam
mądre słowa,trzeba być silnym,pozdrawiam
Dobrze oddany stan depresji. Czytam sobie "Idąc"
zamiast "Kroczą", aby uciec od kroki - kroczą. Msz
wers
"Krzykiem zbuntowanym nie poddaj się złemu" warto
przemyśleć. Miłego dnia.