leniwie
rozgrzewa się czajnik
kubek zamrugał przyjaźnie
polubił mnie w piżamie
z potarganymi włosami
ciepłym strumieniem
odpływają nocne marzenia
myśli nabierają kształtów
niezdecydowane słowa
przebierają w sukienkach
z namaszczeniem
celebruję ciszę
zanim eksploduje
kakofonią dźwięków
autor
Donna
Dodano: 2015-12-14 15:27:24
Ten wiersz przeczytano 1250 razy
Oddanych głosów: 31
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Bardzo przyjazny taki na dzień dobry wiersz...
serdeczności :))