Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Leon zawodowiec i pierwszy śnieg...




Bachnę w zaspę na pecynke!
jak zaboli zrobię minkę
atakuję z drugiej strony!
patrz! śnieg wali jak szalony!

Stań na nodze jednej, z góry
tak na sankach łap figury!
i jaskółkę zrób na dole
niiic to że ślad jest na czole!

Zjazd na brzuchu! ale frajda!
Jasiu stoi niedorajda
i ma boja ! za wysoko!
cooo tam puszczam tylko oko
i już lecę !na łeb! szyję!
już mnie cucą.. ledwo żyję!

Teraz wszyscy patrzą na mnie..
muszę zrobić to starannie!
jak ten Leon! zawodowiec!
taaam wysoko musze pobiec
i zadziwię wszystkich w koło
po co się pukają w czoło..

Tam ze szczytu rozpęd teraz!
potrójnego hakembera
salto , sruba jednym barkiem!
w zaspe walę telemarkiem
nagle! grawitacji zmienność!
ciemność widzę! widzę ciemność!

Głosy w dali.. odgłos śmiechu...
czyś pan zgłupiał? w pana wieku?
zabrać sanki dzieciakowi?
czy przystoi tak dziadkowi?

autor

Moon

Dodano: 2008-11-25 19:13:04
Ten wiersz przeczytano 812 razy
Oddanych głosów: 4
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Przygoda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (4)

myka myka

Super! Czyta się lekko i wzbudza uśmiech.

Kheira Kheira

Obaliłeś mit stetryczałego pana w starszym wieku i
DOBRZE. Wigor i młodzieńczy optymizm biją z tego
wiersza. Pozdrawiam:)

Czarna łza Czarna łza

ależ śniegowa zabawa. puenta dobra;) wesolutko

Da-nutka Da-nutka

No i fajnie stało się, dziadek z sanek zwalił się.
Świetna przygoda dziadka, opisana w sposób doskonale
dowcipny, lekko i rytmicznie.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »