Lato jak ze snów
To był w moim życiu najpiękniejszy
okres,
śpiewało nam morze a świat cały klęczał,
kiedy na twej twarzy, od łez szczęścia
mokrej,
uśmiech mnie zapraszał w spragnione
objęcia.
Gdy gorący piasek pieścił nagie ciała,
w miłosnej ekstazie sięgaliśmy szczytu,
horyzont to zbliżał się, to znów
oddalał,
a szum fal zagłuszał odgłos mewich
krzyków.
Pijani ze szczęścia, szaleni w miłości,
zjednoczeni sobą, niegroźni dla świata,
zanim nam kalendarz smutno nie ogłosił,
że koniec wakacji i pora już wracać.
To nic, że namiętność znikła w miejskim
gwarze,
zgubiło kochanie na życia zakrętach,
skoro takie chwile są spełnieniem
marzeń,
to warto żyć dla nich i o nich pamiętać.
Komentarze (55)
Warto żyć dla takich chwil i o nich pamiętać.
Pozdrawiam :)
Właśnie dla takich chwil warto
żyć. Piękny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
wiele rzeczy warto robić dal pamięci trzeba mieć
odwagi tyle by doświadczenia nam je nie zabrały"to
warto żyć dla nich i o nich pamiętać"
Piekny wiersz,pozdrawiam serdecznie
Chce się żyć, kiedy marzenia
się spełniają... +++
Pozdrawiam
Tak jest:) Ulotne chwile przelane na papier, piękny
wiersz :)
warto było przeżyć miłosną przygodę,
rezultatem jest bardzo piękny
romantyczny wiersz
miłego sierpniowego dnia
Och, jak romantycznie :)
Pozdrawiam, karacie.
Pięknie... :)) Pozdrawiam!
po przeczytaniu tego wiersza poczułam ciarki na
ciele... pięknie przedstawiłeś romatyczno-erotyczne
doznanie... bardzo sensualne :)
pozdrawiam :) i oby coraz więcej było takich wsponmień
Oj warto!
chwile szalonej namiętności, do zapamiętania, albo
zakopania jak najgłębiej się da
wspomnienia z nadmorskich fal mew krzyk i
namietnośći:)
pozdrawiam karacie:)
Cudnie- gdyby nie te życiowe zakręty..., Nie byłoby
co wspominać ...
Pozdrawiam serdecznie
Piękne wspomnienie. Powzdychać tylko. Serdecznie
pozdrawiam.