Lepiej niż spadający głaz
Myśl rozgryzająca ciernistą niewiarę ukrywa się w nim.
Ciernista przyśpiewka mitu
w motto mgły wgryza się
w tę które tarczą było
przez mniej niż rok
ubabrany wzmiankami zwłok
bardzo kąsającymi wyobrażenie świtu
podobne do kryształowego nie
doprawionego nieznaną siłą
wyraźniej niż syczący czas
kończący sprawy lepiej niż spadający głaz
autor
kenaj262
Dodano: 2013-07-23 12:43:48
Ten wiersz przeczytano 753 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Ksywa z Kenajem znaczą za to mniej niż zero. Zarówno
we wklejanych tu tekścidłach, jak i tzw. komentarzach.
Co każdy zobaczyć może.
nie denerwuj się
Bingo nic nie znaczy
pisz to co czujesz
Oj, przed snem refleksja? DOBRANOC
Twoja odpowiedź jest równie przejrzysta i logiczna,
jak ta cała Twoja tffu!rczość.
Za poniższy komentarz skrajna prawica płaci
komenrującemu w naturze i to z góry.
A może zafascynowani tą "poezją" komentatorzy spróbują
sami coś takiego tu wkleić. To takie proste, wystarczy
wrzucić kilka słów, nawet stale się powtarzających do
tego oto automatu:
http://derbeth.w.interia.pl/poeta/pisz.htm