Letni Zew
Musnąłeś mój policzek, delikatnie
Połaskotałeś mnie po skroni
Nie widząc Cię czułam Twój dotyk
Na skórze, Twą dłoń na mojej dłoni
Zamknęłam oczy by czuć wyraźniej
Oddech i powiew letniego Zefiru
Bryza schłodziła moją gorączkę
Subtelne muskanie złotego kaszmiru
autor
czarsyl19
Dodano: 2016-08-23 00:22:19
Ten wiersz przeczytano 727 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
b.ładny
miłego dnia :)
Cię, Twój - małymi a zefir czemu dużą? :)
Też bym muskał. Piękny wiersz
Ladnie:-)
Pozdrawiam:-)
leciutki, delikatny jak powiew zefirka
Ładnie złapane letnie impresje
Bardzo ładny. Myślę aby uniknąć powtórzenia słowa
'muskanie, muskałeś' można by to pierwsze zastąpić
innym, np głaskałeś. To tylko podpowiedź.
Serdeczności.