Letnie wydarzenie
Ubrana w kwiecista sukienkę
Leże na polach pszenicy.
Ty leżysz koło mnie
I śmieją ci się źrenice.
Rozpinasz powoli sukienkę
Całujesz ciało moje,
Dotykasz mnie po ciele
Ja obejmuje twoje.
Leżymy tak mocno przytuleni
Słońce promieniście grzeje
I nagle zjawiły się chmury
O ludzie co się dzieje!!
Chciałeś mnie szybko ubrać
I zniknąć gdzieś w oddali.
Ja ci nie pozwoliłam uciec
I w tedy zmokliśmy cali.
Zdjęliśmy mokre ubrania
I tak obok leżeliśmy.
Grzało nas ciepło serc naszych
Dobrze, że się nie przeziębiliśmy.
Cud stał się, że to krótka ulewa była
I całe szczęście, że się tak szybko
skończyła.
Znaleźliśmy pod drzewem namiot
Szybko go rozłożyliśmy
I nasze nagie ciała szybko do niego
schowaliśmy.
Z plecaka wyjęliśmy kocyk
I szybko się przykryliśmy
A potem zasneliśmy.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.