Lewą nogą
lewą nogą
żona wstała
spojrzała
myślę
pogoda się pasuje
a może
wątroba psuje
w uszach szumi
głowa boli
moją żonę
nic nie zadowoli
usta miałem
już otworzyć
milcz wrzasnęła
radzę się położyć
kołdrę szybko
naciągnąłem
omal nie zemdlałem
tak się bałem
wczoraj
wszystkie prace wykonałem
okna myłem
ugotowałem
dodatkowo poprasowałem
co mam zrobić
będę musiał ją utopić
pomyślałem
zapęd ostudziłem
plan zbrodniczy
pod kołdrą porzuciłem
Autor Waldi
Komentarze (24)
Z humorem.
ale tak, żeby nie być całkiem poszkodowany...
mógłbyś jeszcze pomalować ściany.
Pozdrawiam serdecznie
dzięki za uśmiech - dobrze że ten pomysł pod kołdra
przemyślałeś bo co wart człowiek bez swojej połowy
(żony)
pozdrawiam
rada do wykorzystania...
+ Pozdrawiam
:)) Dzięki za okazję do uśmiechu.
Dodała bym "się" przed "psuje",
zmieniła "omało" na "omal" lub "o mało". W finale
chyba miało być "porzuciłem"? Miłego dnia pod
kołdrą:))
Waldziu, obróć lożę, wdtawać będzie prawą noga...może
to na humor pomoże...tylko czyj Jadzi czy Twój?
pozdrawiam serdecznie
Dobrze, że się opamiętałeś. :) A czy komplementy żonie
prawiłeś? Napuściłeś jej wody do wanny?
Każdy może mieć zły dzień, a jak coś dokucza, to nie
ma się humoru.
Pozdrawiam serdecznie.
P.S. Wstań dzisiaj Ty lewą nogą. ;)
Widać, że mimo całej historii z serca napisane,
pozdrawiam serdecznie :)
Całe szczęście, że porzuciłeś ten plan Waldku.
Miałam wybyć, ale jeszcze wpadłam, bom przyrzekła
przecież.
Miłego dnia życzę :)
Pozdrawiam z uśmiechem Waldi :)
Ha ha:)Waldku to Ty kobiety się boisz?:D
I obyś w ogródku Jej nie zakopał:))
Bo wiosną wyjdzie :DDD
A nie:(to był kawał o teściowej:(
Ale do żony też pasuję:)))
Kto się lubi ten się czubi:)
Ona na pewno bardzo Cię kocha:))
:))
Może wystarczy na śniegu głowę przewietrzyć:)
Ech, taki skarb niedoceniony,
jakie to dziwne czasy...
Pozdrawiam Waldku serdecznie :)
Super:):)pozdrawiam cieplutko:)
:)
Miłego wieczoru.
:))))