lewitowanie
Dziś nareszcie powrót z kliniki do domu ale do sił i zdrowia droga daleka
tak dobrze
i bezboleśnie
uśmiecham się do sufitu
i do kropelek co szczęściem
na chwilę oczy zamykam
drżą usta
wołam anioły
szybuję
zapadam w bezchmurność
już dosyć
tak wiem będzie boleć
następna dawka na jutro
Na razie będę tylko czytać Kochani, dziękuję że jesteście
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2015-02-20 13:57:52
Ten wiersz przeczytano 2195 razy
Oddanych głosów: 58
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (51)
Aniu witaj, w domu raźniej:) pozdrawiam:)
Jak najwiecej zdrówka zycze pozdrawiam
Uśmiechaj się bezboleśnie, Aniu:).
Dużo zdrowia!
Aniu z każdym dniem będzie lepiej a niedługo będzie
to tylko przykre wspomnienie, pozdrawiam, zdrówka
życzę:)
nie wyobrażasz sobie jak się cieszę że wracasz do nas
i piszesz...tak jakby moja córeczka wracała...
:)))))))))))))