Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

LICZNIK WYBIJA OSTATNIE SEKUNDY

/popr./

Za wcześnie. Świat przestał mówić, kiedy
zamknąłeś za sobą drzwi. Wtedy sięgnęłam
dna - dragi, papierosy, wódka od rana do
wieczora - kolejność nie miała scenariusza.
W tym domu zrobiło się duszno i musiałam

pozbyć się okien - teraz modnie jest oddychać
całodobowo. Nawet zimą jest jakoś inaczej;
Krwawa Mary niszczyła każdego pięknego
bałwana, kradła wszystkie miotły - została ostatnia,
ta do ściągania pajęczyn. Dla mnie maraton powoli

się kończył, tylko matka swoimi sukieneczkami
na miarę, zakładanymi przez głowę, oddalała finisz.
Pewnie nie wiesz, ale wciąż się łudzę, że wrócisz
zanim do końca wypalę skręta. Świat umierał jak
wieloletni ćpun, byłam jego ostatnią działką.

Dziękuje, Nulo.

autor

tokio hotel

Dodano: 2009-05-06 14:38:31
Ten wiersz przeczytano 653 razy
Oddanych głosów: 23
Rodzaj Bez rymów Klimat Obojętny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (18)

Henio Henio

Na ogół nie lubię tego typu wierszy,ale ten ma coś w
zanadrzu i dramaturgia tu przedstawiona to faktycznie
końcówka skręta..przed metą,a więc obojętne to nie
jest..powodzenia

Paulla Sz. Paulla Sz.

majstersztyk!!! nic dodać nic ująć, bravo!

ula2ula ula2ula

jest fakt i dramat Ma wymowę tylko to odliczanie nigdy
do tyłu.Dla mnie wstrząsający jakby ślepa uliczka
Dobry +

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »