Liczymy na to l na tamto
Dziś nie od 1:00 w nocy, nie od północy ale już od wczoraj 23:00 trwają mecze. Właśnie jak publikuję pierwszego seta kwalifikacji do Australia Open...
"Liczymy na to l na tamto".
08.01.2024r. poniedziałek
3:55:00 czasu w Polsce, 13:25:00 czasu w
Australii.
Na telefonie na laptopie później.
Liczymy na to l na tamto,
I jeszcze na coś.
Pogodowe zawirowania
Krzyżują plany
Nam żyjącym według czasu
australijskiego.
Dokładnie tego z Adelajdy.
O ile do Melbourne jest przesunięcie
W stosunku do Polski o 10h
To do Adelajdy o 10,5h.
Takie przypadki są z godzinami
połowicznymi*.
No, ale nie będę pisać tylko
O jednym.
Snem nie będę nocy zabijać
Na sport czas przeznaczam
No i na muzykę.
Nie ukrywam, że styczeń
Będzie mocno naznaczony tenisem.
Sen z doskoku
A już po północy zaczynam poranek.
W dzień cykl snu z doskoku.
Jakoś do końca stycznia żyć trzeba.
Emocje są,
Więc nic mnie nie uśpi na amen.
Nie tylko o Polaków chodzi.
Ogólnie o gry i emocje.
Także dlatego
Liczymy na to l na tamto,
I jeszcze na coś innego.
Rok już 2024,
Czyli 24
Jak tam czas leci
Jeszcze dodać połowę tych lat,
Czyli 12
Z poprzedniego wieku
I już człowiek ma na karku
Ile miał tata w 2000.
O czym wspominał,
Gdy patrzał na ten rok
Z perspektywy kilkulatka.
Liczymy tu i tam itd.
A świat ponad swą miarę
Toczy wciąż wojny zuchwałe.
Znów przyszło nam żyć
W ciekawych i strasznych czasach.
Do tego wszystkiego i przyroda wariuje.
Zmienia się,
Bo kobietą jest.
Z niemalże upału i deszczu nieustających
Miejscami w arktyczny mróz
I śniegu zaspy.
Była trwa zielona
A teraz znów łopata i odśnieżanie.
Taki mamy klimat.
Jakie to powariowane*.
Za tydzień będzie odwilż.
Miejscami w Australii już leje
I oby na najważniejszy turniej
Się wypadało.
Owoce smaczne zrywamy
Bananami w styczniu
Na potęgę się zajadamy.
I tak bez końca można nawijać.
Przez Internet akurat
Łączność z polskim radiem dwa.
Trzeba się delektować dobrą muzyką
I w ten formie póki trwa.
Póki radio nie zamknięte.
*Wyrażenie zamierzone.
...wygrała Katarzyna Kawa. W Tv tego nie ma, ale w aplikacji są mecze z wsystskish kortów.
Komentarze (6)
No cóż - szczęściarzem jesteś, nie każdemu zafundowany
taki los.
Świetnie się czyta tę Twoją nową kartę z notatnika...
Bardzo refleksyjnie...
Podoba mi się bardzo!
Serdecznie pozdrawiam
Widać, że nie masz monotonii w swojej codzienności.
Pozdrawiam serdecznie:)
Plusik
to taki reportaż dnia.
Ciekawe refleksje, pozdrawiam Łukaszu.