Liga ochrony Miłości
"Liga ochrony Miłości".
03.12.2014r. środa 12:30:30
Liga ochrony Miłości,
Właśnie takie coś zakładam,
Kto się zapisuje wraz ze mną?
Niech płynąca woda
Pamięta o każdej dnia i roku porze
Pamięta ten piękny serca i umysłu
zakątek.
A te kobiety, co są jak wąż,
Który dusi i kąsa niech wreszcie staną się
pro life
I niech wpuszczą nas w swój ekosystem,
Bo przecież to wszystko tak bardzo
naturalne jest.
Ona ma kapelusz,
Ja ciemne okulary,
Ja mówię, że jej wręczam bukiet czerwonych
róż,
A ona mi mówi delikatnie spadaj mały.
Dziewczyny są jak żywokost,
A my jesteśmy przy nich jak pokost.
A wszelkie przyprawy i zioła,
Są zieloną, pokarmową oazą
W pospolitej i najuboższej
Podwodnej i podniebnej ekstazie.
Liga ochrony Miłości
Powinna już dawno istnieć,
Bo wszyscy krewniacy są przybyszami
Nie z szuwarów,
Lecz z połączenia
Damskich i męskich…
I wszędzie tam,
Gdzie jest za głęboko
Możesz wsadzić klina
I niech budulcem stanie się glina,
A potem do swej lepianki,
Z Eko pianki
Wprowadź to kobiece piękno,
Które jest mgłą,
Która w poślubną noc
Osnuwa Cię
I zachwyca Cię.
Komentarze (1)
Ameeeen!