Lima II
Nocą jest najwidniej.
Poobijaną taksówką obieram to mango,
a może cytrynę, limonkę, przecież to
Lima.
Drewniane balkony - znak od antepasados
jakże tu dumnie się żyło.
Teraz mijamy kolejne skrzyżowanie
nadmorskiego kurortu z metropolią.
autor
Stalker
Dodano: 2009-05-31 19:42:46
Ten wiersz przeczytano 689 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
podróż nocą... proste myśli i niesamowity wynik
piękna podroż, aż żal odjechać. bardzo barwny wiersz.
pozdrawiam ciepło :)