Limeryczny dzień
U stóp Ściany Płaczu w Jerozolimie,
rozmodlony chasyd na ławce drzemie.
Kartki między kamienie wtykał,
dla panny z którą się poprztykał -
rachunki za seks słał swojej
dziewczynie.
W osadzie Mac Gregora w górach Szkocji,
dwóch szwagrów w kiltach dyszało z
emocji.
Szkoci druty produkowali,
gdy sobie pensa wyrywali -
aby go sprzedać na targu w promocji.
Jak smog opadnie na dół w Koluszkach,
mieszkańcy noszą powietrze w puszkach.
Z piwem go jasnym pijają,
i czystym tlenem bekają -
dzieciakom smoczkiem podają w wózkach.
Wspinał się alpinista w Himalajach,
i się zaczepił o skałę na j....h.
Szerpowie go uratowali,
ale mu klejnoty urwali -
teraz w żeńskim chórze altem upaja.
Po swojej przygodzie na Riwierze,
już żadnej mulatce nie uwierzę.
Gdy mnie piaskiem obsypała,
portfel z majtkami zabrała -
już tydzień czasu w tym piachu leżę.
Komentarze (32)
Wszystkie dobre, bardzo pomysłowe,
a pierwszy mnie najbardziej się spodobał.
Pozdrawiam serdecznie Andrzejku:)
Rozbawił mnie ostatni, choć podobno nie wypada śmiać
się z cudzego nieszczęścia. Miłej niedzieli:)
Fajne i życiowe limeryki:)pozdrawiam cieplutko:)
Ach ta mulatka. Udawała zakochaną a podstępnie udusiła
i przysypała piachem. Zanim pozwolisz się kobiecie
podczas seksu związać, zastanów się dobrze, czy możesz
jej zaufać. :)
Pozdrawiam Andrzeju. :)
Udane limeryki.
Ironia żcyiem pisana
od Koluszek po Himalaje
limeryki z dużym jajem.
serdeczności Stumpy :)
Bardzo fajne!
/drzymie/ jeśli chodzi o drzemkę :)
Pozdrawiam Stumpy :)
:) miłej niedzieli
teraz już wiem :)
ha, ha, ha, miodzio - a najbardziej o smogu -
rewelacja!
:) pozdrawiam
Świetne limeryki.
Pozdrawiam serdecznie :)
Są limeryki i to przepisowe.
:) :) pozdrawiam z uśmiechem :*)
:) Świetne, a najlepszy drugi. (: