LIMERYK pełen wad :)
Gustuję w LIMERYKU
przeczytałam ich bez liku
lecz sama nie potrafię
mam zeza i dysgrafię
i kiepski start w "Dzienniku".
Z dedykacją wszystkim polonistom by pamiętali, że (nie) każdy może... trochę lepiej lub trochę gorzej ;-)
Komentarze (70)
o gustach się nie dyskutuje.
pozdrawiam Ciebie i Cytrynowego Eryka :):)
DonPedro a tego to i ja nie wiem ale cieszę się, że
już jesteś :)
I dlaczego mnie tu jeszcze nie było??
No ale naprawiam błąd i to galopem.:-)))
Witaj Tiaro.
Nie znam się, na pisaniu Limeryków, ich zasad itd.
Twój, mnie ujął i rozbawił.
Pozdrawiam serdecznie, pogodnego wieczoru.:)
Oczy pono są zwierciadłem duszy. Jak wiersze...
Z tym zezem to nie wierzę - Twoje zdjęcie pomaga mi
zobaczyć prawdziwie piękne oczy. Pozdrawiam.
Z wadami czy bez w limeryki dałaś wkład, pozdrawiam
Czasem trzeba pokazać wady, żeby zobaczyć dystans. :)
Pozdrawiam :)
Mi się podoba, spokojnej nocy, dobranoc-:)
...może, lecz po troszku,
w kształcie małych groszków
(to o defekacji),
nie przecząc twej racji...
zaś co do pisania
myśl taka nadgania,
że można jak kura,
używać pazura
lub udając kaczkę
pisać drobnym maczkiem...
pozdrawiam i spokojnej nocy ci życzę:))
podoba sie
Ślę moc serdeczności w listopadzie, miesiącu, który
otwierają Zaduszki., które z kolei zmuszają do
refleksji nad wartością, sensem i celem życia.
Życzę Tobie spokojnej jesieni. :)
bardzo fajnie, limeryk spełnił główne zadanie -
uśmiechnął :)
Gdyby w pierwszym wersie padła jakaś miejscowość i
wymagana ilość zgłosek w trzecim i czwartym wersie,
czyli o dwie sylaby mniej, niż w pierwszym, drugim i
piątym wersie limeryk byłby wad pozbawiony za to
bardzo mi się podoba pomysł na fraszkę
okolicznościową.
Dziś złożyłam życzenia mojemu wnukowi, który uczy
języka hiszpańskiego w poznańskim liceum.
Miłej niedzieli, Tiaro :)
Miło tu Ciebie zobaczyć w słoneczny dzień. :)
Pozdrawiam.