Limeryki bejowe
Od pomysłu do ostatniej kropki minęło 30 min i najpewniej to widać. Pozdrawiam :))
Raz Jastrzu który mieszka w Sopocie
wiersz o swym smutnym pisał żywocie.
Że ma fajny fryz i mamonę,
kochankę i od święta żonę.
Czego ty jeszcze pragniesz huncwocie?
Raz Wik-(tor) co mi-(eszka) w
(Warsz)-a(wie).
za(koc)hał się w (dzie) w(czynie),
(prawie).
Gdy mił-(ość) zacznie (roz)-kwit-(ać)
czas przyjdz-(ie) by się (za)pyta-(ć).
Czy będzie z nim ch-(ciała) na tra(wie)?
Raz jeden Krzyś z Wielkopolski rodem
poważnej scysji stał się powodem
Kobietom słodził nad miarę
i przelał goryczy czarę,
gdyż zagroziła Hania rozwodem.
Pozdrawiam z uśmiechem:)))
Komentarze (26)
Napiszę Gminnemu tak:
- nie w dziesiątkę, a w 9,9 się wstrzelił tematycznie,
bowiem jest limerycznie, choć inwersyjkę wyrzucając w
pierwszym wierszu, osiągniemy prawie 9,99.
I byłoby plus/minus tak:
Raz Jastrzu - który mieszka w Sopocie,
wiersz pisał o swym smutnym żywocie.
Ma on fajny fryz i mamonę,
kochankę i od święta żonę.
Czego ty jeszcze pragniesz huncwocie?
----(podobno od "Że" nie zaczyna się nowego zdania.)
fajne
:))
Dobre.
Krzyśku tak piszesz raz tak raz tak ale ustalmy mam na
imię Sławek, a za miłe wpisy Tobie i Wszystkim
pozostałym serdecznie dziękuję. Pozdrawiam gminnie i z
uśmiechem:)))
Witaj Łukaszu:)
Powiem,że nieco się zdziwiłem po przeczytaniu tych
limeryków.Pomijając fakt,że zapewne trzeci mnie
dotyczy to nad wyraz się udały.Nie to,że nie wierzyłem
w Ciebie ale pisząc o 30 minutach mnie zaskoczyłeś:)
Może,zaznaczam może w drugim wersie pierwszego "pisał"
dałbym na początek ale to tak na moje:)
Pozdrawiam i dziękuję:)
Trafne i z humorem. Czekamy na dalsze:).M
świetne! Proszę o dalsze.
fajne skojarzenia i styl wzięty od piszących
pozdrawiam
I teraz nie wiem: Mam oceniać? - Ogromny plus! A może
mam się ustosunkować do pierwszego? - Po co? Tu działa
zasada znana z kryminałów: "Może pan mówić, albo nie,
ale cokolwiek pan powie, może zostać użyte przeciwko
panu."
Więc tylko Ci napiszę, że czekam na następne. Już bez
nerwów, bo wiem, że mnie nie zaczepisz.
Hahahahahaha - ubawiłam się. Czekam na więcej.
Pozdrawiam cieplutko:)
uśmiałam się...
nie wszystko ale prawie
odczytałam...;)
pozdrawiam weekendowo;)mamonowo;)huncwotowo;)i
piekielnie gorąco:)))