Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Limeryki lekko odjechane 35



Ojciec w pobliżu Lidzbarka
Córkę swą chowa do garnka,
Lecz dziewczę rośnie...
Ojciec żałośnie
„Gdzie znajdę większy gar?” – sarka.



Ropucha w leśnictwie Pranie
Chce uczyć bociany manier.
Nie uwierzycie,
Że nauczyciel
Może dla ucznia być daniem.



Nieletni muzyk w Pasłęku
Uwielbia grać na bębenku.
Bacha toccatę
Przerobił zatem
Na bęben. Gra nawet po ciemku.



Pewien polityk z Ornety
Nie wszedł do Sejmu, niestety.
Sądy dziadygą
Zajmą się, gdy go
Nie chronią immunitety.



Z łba zdzira zdarła raz w Spirze
Kapelusz i skalp innej zdzirze.
Choć zdzirę medycy
Już leczą w klinice,
Nieprędko się z tego wyliże.


autor

jastrz

Dodano: 2024-04-09 01:29:38
Ten wiersz przeczytano 266 razy
Oddanych głosów: 10
Rodzaj Limeryk Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (8)

nureczka nureczka

Toccata i Fuga na organach, harfie, fortepianie,
gitarze..., ale bęben wymiótł ;)
Pozdrawiam

krzemanka krzemanka

:))) Fajne. Miłego dnia:)

APART-ON APART-ON

Super :D + Kłaniam się

GabiC GabiC

Refleksyjne, wesołe,
trochę makabryczny ten ostatni...
Pozdrawiam serdecznie Jastrzu:)

JoViSkA JoViSkA

Odjechane :))
z podobaniem :)

sturecki sturecki

Jak zwykle, życie z wesołą refleksją.
(+)

anna anna

faaajne! (szczególnie ta o garze.)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »