Limeryki lekko odjechane 2
Pewien biegacz, który mieszka w Grodnie
Umie światło prześcignąć swobodnie.
Dziś wybiegnie z wieczora,
Wrócił zaś rano, wczoraj...
Oj nie czytał Einsteina ten chłop, nie!
Szukała tura w Kordylierach
Znana biolożka – pani Wiera.
Dziś – łatwo w to uwierzę –
Koledzy mówią Wierze,
Że „Nie ma tura, lecz chęć szczera”.
Jeden facet w Le Moulee na Gwadelupie
Jedząc obiad w knajpie, mysz wyłowił w
zupie.
Kelner rzekł: daj spokój z myszą,
Bo klienci cię usłyszą,
Też mysz zechcą. Gdzie ja tyle myszy
kupię?
Poszukiwacz złota z Iowy
Pragnął znaleźć nugget uncjowy.
Dziś jakimś cudem
Trafił na nugget,
Ale był to nugget drobiowy.
Pyta wszystkich młoda dama z Reykiaviku,
Jak jej głowa prezentuje się w nocniku.
Po ludziach poszedł hyr,
Że kiedyś Edward Lear
Dał odpowiedź w jakimś swoim limeryku.
Komentarze (18)
Co tu duzo gadac...
po prostu jastrzowe limeryki. :)))
szokująco genialne. Trzeba mieć nie tylko bogate
słownictwo ale też wiedzę, żeby takie rzeczy wymyślać.
Podoba się takie odjechanie :)
...czytam i podziwiam...pozdrawiam
Witaj...ładne niezłe...pozdrawiam.
rzeczywiście odjechane :)) pozdrawiam z uśmiechem :))
z uśmiechem witam Ciebie serdecznie ...
I są odjechane. Pozdrawiam.
Fajne:)) Miłego dnia:)
Wszystkie dowcipne i wspaniałe. Rozbawiłam się
doskonale. Udanego dnia :))
RZECZYWIŚCIE ODJECHAŁEŚ- POZYTYWNIE!
całkiem niezłe te limeryki Michale
młodzi dziś mają inne przysłowia -
że tylko maturka hybrydowa
zrobi z ciebie kasa-nowca.
No dużo tych mysz musiałoby być.
fajne.
Nie matura, lecz chęć szczera zrobi z Ciebe oficera...
w Kordylierach. ;)
Znakomite limeryki.