Limeryki pod wpływem
Tankownik Janek z Białegostoku
wrócił z libacji, był jak w amoku.
Nie widział pieniędzy,
a nie chciał żyć w nędzy.
Zgłosił w szpitalu utratę wzroku.
Znany pijaczek mieszkał w Parczenie.
Kolega spostrzegł dziwne schorzenie,
język miał czarny
a powód marny.
Wylał na asfalt, a wódka w cenie.
Anna Bania 16 marzec 2015
autor
kasztanowiec
Dodano: 2015-03-16 12:33:02
Ten wiersz przeczytano 1607 razy
Oddanych głosów: 39
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
co ta wódka robi z człowiekiem :)
Aniu
Dziękuje, za Wszystko...
Bardzo serdecznie pozdrawiam :)
Życzę miłego wieczoru i dobrej nocy...
Halina
Wspaniałe humorystyczne limeryki, w skutkach życiowe
wyniki. Pozdrawiam
Aniu u Ciebie limeryki jak zawsze na wesoło i powiem
Ci słonko, że przed snem miałam świetną pożywkę z dużą
dozą bez dietetycznego humoru;)
Pozdrawiam bardzo serdecznie i z uśmiechem:)
Ale mnie ubawiłaś przed snem :)
Pierszy limeryk jest super :)
okropna musiała być z niego "oliwa":)
-- no i od razu humorek mi się poprawił... :)))
Rdzenny hanys - Klaterek z Chorzowa
Lubi sobie, ot tak pofolgować.
Gdy na obiad ma kluski,
Chleje po nich jak ruski -
Każda mu się kobieta podoba!
całuski
Świetne z humorem
pozdrawiam:)
Wspaniały uśmiech na noc mi przyprawiłaś swoimi
limerykami, zachwyciły mnie swoją treścią.Pozdrawiam
serdecznie.
Uśmiechnęłaś mój smuteczek tymi limerykami, chłopak z
Parczeny znał smaku ceny, a był oszczędny jak widać i
porządnicki - sprzątał do ostatniej nitki.
Bardzo udane limeryki. Pozdrawiam.
Narodowy problem? kiedyś większość ludzi chodziła...po
prostu do pracy:)
super, pomysłowe limeryki:))) pozdrawiam
Oba fajne :-)