Limuzyna
Błyszczące felgi i opuszczone szyby,
we włosach żel i uśmiech mój fałszywy,
odpalam brykę, a tłumik daje czadu,
podnoszę palec i krzyczę - spadaj
dziadu!
Czasami kot wyskoczy mi przed maskę,
a częściej mówię - mała zrób mi laskę,
bo jestem karkiem, mięśniakiem,
sterydziarzem,
mam zimny łokieć, a na nim tatuaże.
Uwielbiam swą brykę, nagrzaną od słońca,
chociaż tapicera jest very gorąca,
nieraz chcę odpocząć w zacienionym
kącie,
bo rozgrzana skóra przypieka mi prącie.
Komentarze (2)
No to siema.
Niestety coraz wiecej wokol nas takich,ktorym silownia
i sterydy mozg rozmiekczaja.!!!!!+++