Limy z Limy
Ku radości
Panna z Limy po kryjomu
Odmawiała chłopcom sromu
Chłopcy czekali
I się sprężali
Na twardo poszli do domu
Rzekła dama z Sandomierza
Że się oddać nie zamierza
Aż jednego w mundurze
Zobaczyła w naturze
Doceniła broń żołnierza
Fajnie z Wami było, z adwersarzami też!
autor
jobo
Dodano: 2024-03-16 18:56:07
Ten wiersz przeczytano 932 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (31)
Kaz! i Bordo !
Szacun. Miliście jak zawsze.
Sławek ! Dzięki! Tyś mój autorytet
warsztatu, pomogłeś mi bardzo, zawsze
będę pamiętał, Adwersarzu!!
Obym takich miał zawsze.
Z adwersarzami przede wszystkim:)))
Pierwszy prawie drugi limeryk. Masz plusa i
uśmiech:)))
A to dobre, pozdrawiam serdecznie.
Dawać po kryjomu - jak najbardziej,
ale odmawiać po kryjomu - jakoś niezręcznie.
Pozdrowionka :):)
Fajnie że się wam podoba, Dziewczyny!!
Szacun
...tak się spinał i naprężał
by wydłużyć ciało węża
z tych naprężeń defekacja
pokazała czyja jest racja...
Natura sprzyja mięknięciu
Limeryki od ucha do ucha:)))
Rozbawiła mnie ta twarda dama,
która zmiękła na widok oręża:)
Miłego dnia:)
Krycha mon amour!!
Merci Madam.
Limeryki iskrzą seksem i zmysłowością. Czytałam z
radosnym uśmiechem. Ślę moc serdeczności i uścisków:)
Dzieęki że czytacie.
Popioły po Jastrzu dowcipne.
Andreas bravo!
Aniu,Jovi, Mily i Dziadku fajnie
znowu z Wami pisać.
He he he bardzo zabawne i wymowne. +
Zginęła jedna dziewczyna w Limie,
(Chłopak ją widział ostatnio w zimie.
Szła wtedy z bratem
Pad konsulatem.)
Dziś odnalazła się. Na Kołymie.