Lipiec
Lipiec zachłysnął się upałem
rozpalił niebo do białości,
rumiankom oczy wypłowiały,
sośniak się młodą szyszką pokrył.
Miedze błękitne od bławatków,
w polu się puszą koniczyny.
Muzykę, radość niosąc światu
ostatni przybysz lata przybył.
Lipy rozlały zapach miodu,
szaleje łąka, kwitnie, śpiewa.
Zapachem lipca dziś mnie otul
wśród kłosów żyta pełnych chleba.
autor
Stella-Jagoda
Dodano: 2013-07-08 19:34:43
Ten wiersz przeczytano 13033 razy
Oddanych głosów: 55
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (47)
piekny ten Twój wiersz lipcowy pachnacy łąką
dojrzałym zbozem:)
pozdrawiam:)
Witaj. Ja o nocy lipcowej, Ty o przyrodzie. Pozdrawiam