Liść
W zimny pochmurny wieczór,
nagle porwany.
Od dnia ,
od nocy.
Zabrany w zupełnie inną rzeczywistość .
Bez nadziei ...marzeń.
autor
Maja87
Dodano: 2010-09-30 19:03:50
Ten wiersz przeczytano 476 razy
Oddanych głosów: 0
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.