Lisica
Bo kochałeś różę bo była piękna...
"Oswój mnie"- powiedziała nieśmiało
dzika samotna lisica.
Tysiąc marzeń jak liście
na skraju lasu rozwiało
jedną myśl wezbrało...
PRZYJACIEL?
Spojrzała w jego oczy nieprzeniknione
niczym lustro wody
odbija księżyc nocami.
Czy bawił się jej marzeniami?
PRZYJACIEL?
"TAK" -odpowiedział i ...
spojrzał w niebo!
Tak , kochał różę bo była piękna
kaprysy miała
prawdziwa kobieta ,
niestała.
Lisica zawsze kochała!
Wiedziała...
Ona na to nie zasługuje,
nie jest różą przecież...
Dla niej tylko przyjaźń istnieje...
... co ona w sobie takiego ma czego nigdy nie będę miała ja...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.