Lisie (p)odchody
Do Prawdy można dojść w różnych butach
(cyt. insp.O.Tokarczuk: Księgi Jakubowe)
Widzę przed sobą rudy obłok.
Przybliża się, oddala, jakby
od zawsze ruszał w pościg;
łapą uderza w tępe ogniwo
- wprowadza niepokój.
Oni
czarni, spaleni na węgiel;
tyle lat bez ziemi, bez krzyku.
Przykryci popiołem nadal
dźwigają zły czas.
W tej podróży byli pierwszymi,
dlatego zabrali rozpacz i pamięć,
a przecież jest miejsce,
wystarczy tylko się ścieśnić.
Oni
muszą poczuć wiosnę.
autor
Jutta
Dodano: 2018-02-24 12:25:20
Ten wiersz przeczytano 1321 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
zatrzymujesz swoimi przemyśleniami
dwutorowość przekazu daje dodatkowe
możliwości do postrzegania otaczającego
pozdrawiam
Twoje refleksje skłaniają czytelnika do przemyśleń nad
wartościami życia.
Pozdrawiam:)
Podoba sie wiersz, dobry, ciekawy przekaz, tylko nikt
nie chce sluchac.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Bardzo ładny wiersz! Pozdrawiam!
Ciekawy wiersz...
Miłego weekendu:)
Historia nas nigdy rozumu nie nauczyła.
Ciągle od niej żądamy, by bohaterów z nas robiła.
Prawda często inaczej wygląda, dzisiaj
na siłę zrobiliśmy z siebie wielbłąda.
Więc jak zwykle, zamiast lepiej skończyło się gorzej.
Fajny, mądry wiersz. Pozdrawiam. Miłego dnia :))
Bardzo dobry wiersz, z ascetycznie,
bez patosu wyrażonym cierpieniem.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu:)
zgadzam się z autorką. (szkoda, że lisy nie potrafią
podkulać ogonów...)
Więc musimy "się ścieśniać" jak piszesz,
tylko nad tym stoi /tak mniemam/ sam Bazyliszek.
Pozdrawiam Jutto. Pięknej soboty Ci życzę.
Co tu dużo mówić? :) Pozdrawiam serdecznie +++
świetny, refleksyjny i oryginalny przekaz
wierszem...no właśnie, a wystarczy tylko się
ścieśnić:) pozdrawiam serdecznie