List
Tyle sprzecznych uczuć
Tyle różnych
innych
a wspólnych...
Zabrałeś mi nadzieję
chęć do zycia,
uśmiech...
Chciałeś wziąść wiecej
zabrać wszystko
oddech,bicie serca...
Jaki miałeś cel?
żadnego...
Pobić,spodlić,zabić
by poczuć ulgę...
Wyrzyć się za błędy innych
którzy Cię krzywdzili...
Nieszczęśliwe dzieciństwo,
pijaństwo,narkotyki,ucieczki
brak normalnego życia...
Oddany pod opiekę nieznanych ludzi,
Dlaczego jesteś nieszczęśliwy,
przecież uczyniłeś co chciałeś...
Konsekfencje?
Czy o nich myslałeś?
Przecież jesteś nietykalny,
co mogą zrobić Ci
zwykli ludzie...
A teraz
Zabłądziłeś?
Zabłądziłeś w czterech ścianach,
skąd nie ma wyjścia...
Nie udało Ci się.
Komentarze (1)
Samiec chce wszystko! W końcu to panisko!