list do W
już siódmy dzień trwam na posterunku
jestem dyrektorem księgową i sprzątaczką
czasem
także i matką
personel pomocniczy rzadko się aktywuje
zarządzam całym przedsiębiorstwem
jeszcze ogarniam
niestworzone historie
wiesz, dom stoi
nawet nie wynieśli ostatniej deski
po powrocie zrobisz nową podłogę
dalekowzroczne plany odkładam
na półkę z marzeniami
tę, której nie zdążyłeś powiesić
kiedyś razem ją opróżnimy
nie wyszło coś z rachunkami
bo jeszcze nie wiem kiedy cię zobaczę
Komentarze (3)
Dobry wiersz :-) choć dotyczy trudnego tematu, ona
daleko, ona czeka z domem na głowie, ciekawie piszesz
:-)
żona ma wiele obowiązków....
...fajny list do W.. czy tylko do niego...ja czytam i
gwiazdy świecą w kolorze marzeń...no i
pozdrawiam...