List do Anioła Stróża
Wiersz ten poświęcony dla tych, którym stała się krzywda której nie potrafią wymazać z pamięci..
Aniele.
Czemu mnie nie strzeżesz?
Przecież jestem mocna w wierze.
Czemu mi nie dopomagasz?
A wciąż tylko coś wymagasz?
Ja nie jestem jak robocik
Lub ze statku pan pilocik
Krzywdę sobie jeszcze zrobię.
Chyba z żalu się oskrobię.
Bo to wszystko jest za trudne!
Bardzo przykre no i nudne!
Każesz robić coś dziwnego.
Stanąć nago przed kamerą.
Albo dać pomacać ciało.
Jakby tego było mało…
Jeszcze inne rzeczy muszę
I choć serca innych kruszę
Tego pana nic nie skruszy
Bo pozować ciągle muszę..
Moje laki tez są smutne
I Śnieżynka i Kopciuszek
Wielu ludzi ma tak w pamięci.
I choć oprawca na wolności
Nie pozwólmy by nasze dzieci
Były wykorzystane w młodości…
trzeba zapomnieć... trzeba wyrzucić to z pamici nie wolno się poddawać..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.