List z podróży, która się kończy
Dawno nie pisałam,
myślałam, że nie słyszysz.
Znasz adres, pod którym mieszkam.
Mnie tu nie ma.
Pamiętasz listy, różańce, modlitwy?
Pamiętasz, jak bardzo ci ufałam?
Wiesz wszystko -
o przerwanym milczeniu, wieloletniej
ciszy.
Za chwilę zmieni się całe moje życie. Boję
się,
choć pragnę tego od dawna. Jak liść,
zwijam się, kiedy zima, lecz nie umieram.
Jestem silna. Wiosną rozkwitam.
Jeszcze zieloność mam w żyłach, nerwach.
Jeszcze chcę,
by ciepły wiatr podotykał, w słońcu
porozbierał.
Ty, którego kolor oczu sobie wyobrażam,
którego czułość rąk sobie wyobrażam,
którego rany czuję,
czy zechcesz być, kiedy się wybudzę?
Komentarze (39)
każdy wiersz jest jak całun turyński
odbija wizerunek twórcy
Twój wiersz to nie list
to piękna modlitwa
kiedyś byłem przekonany, że słynna sentencja Josepha
Conrada: "żyjemy tak jak śnimy - samotnie" jest
prawdziwa;
długo nie mogłem odkryć, że istnieje coś, co wszystkie
ludzkie samotności zlepia w jeden byt;
nawet teraz, spoglądając na monitor czy wyświetlacz
wydaje nam się, że nikogo przy nas nie ma, a jednak...
jest coś ponad; uczucia nie są wirtualne;
tysiące razy budzimy się i otwieramy drzwi; kto wie,
może tym razem za nimi ukaże się inny, lepszy i
piękniejszy świat?
serdecznie pozdrawiam
Cii_sza, no coś ty a kto tu będzie się gniewał!
Wystraszyłaś mnie tym komentarzem odautorskim, aż mi
się łzy zakręciły.
Taka silna kobieta i tak się łamie!
Głowa do góry, bo wszystko będzie dobrze. Przecież ty
wiesz, że jestem szamanicą a zatem nie pozwalam ci na
niewiarę.
Życzę wszystkiego dobrego, uszy do góry i pisz te
swoje trudności, których nie komentuję bo za cienka w
tym jestem.
Pozdrawiam Ela.
zatrzymałaś.
Pieknie i ten wymarzony kolor oczu bedzie kiedy sie
wybudzisz. +++
takie listy chciałoby się czytać :)
pięknie napisane bardzo mi sie podoba.... pozdrawiam
Dzięki:)
Halinko, banalnie powiem, musi być dobrze,ja w to
wierzę.I tak jak pisałam Celinie,posyłam w Otchłań tę
myśl, żeby wielka Siła,która tam istnieje nigdy Cię
nie opuściła. Pozdrawiam i wracaj tu jak najszybciej,
nie próbuj się migać:))))))Kali
Wiersz daje do myślenia, zatrzymuje, porusza.
niezwykły list, poruszający wiersz, bardzo...
bardzo... że ach! pozdrawiam i tyle - wiersz sam się
broni i nie potrzebuje adwokatów.
Świetny!
Poruszająco, przeszywająco...
Bardzo się podoba.
Niepotrzebnie przepraszasz, Twoja krytyka nie powinna
rozumnych obrażać. O innych nie ma co wspominać. I
wierzę, że w przyszłości jeszcze nie raz zaleziesz za
skórę.
...podobno:)
Podobno podstawą do napisania dobrego
listu jest właściwy adresat:)