lista obecności
Jesteśmy ciągle obecni – na zdjęciach,
na zawsze pozdrowiliśmy – w liście
sprzed dwudziestu lat,
w odtwarzanym filmie – ślubujemy
miłość, wierność i uczciwość małżeńską…
i pierwszy taniec trwa na wieki.
Widziałam dziś śmieciarkę.
Na parterze mamy pustostan.
Przyszło kilku facetów,
uprzątnęło mieszkanie
z ostatnich bibelotów
po starszej pani.
Człowiek umiera kilka razy.
Karawan wywozi ciało,
śmieciarka naszą obecność.
Komentarze (26)
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia!
Życzę zdrowych, spokojnych, radosnych Świąt Bożego
Narodzenia, pozdrawiam ciepło.
Życzę Zdrowych, Pogodnych i Pełnych Miłości Świąt
Bożego Narodzenia :) Niech ten czas będzie pełen
ciepła i wzajemnego zrozumienia :) Pozdrawiam
Serdecznie +++
Bardzo poruszające refleksje.
Piękny wiersz.
Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę zdrowych i
spokojnych świąt Bożego Narodzenia
Poruszająco wstrząsa Wesołych Świąt !!
Bardzo poruszasz swoim wierszem Marcepanko.
To prawda umieramy na kilka sposobów i na raty :(
Pozdrawiam cieplutko,życząc zdrowych, błogosławionych
Świąt Bożego Narodzenia pełnych ciepła, radości i
miłości, spędzonych w gronie rodzinnym i przyjaciół.
Niech Boża Dziecina błogosławi, napełnia serca
pokojem, nadzieją, miłością, wiarą w piękne jutro...
Niech Bóg w człowieku znajdzie swoje Betlejem, otwarte
na oścież na Dobrą Nowinę. Niech się spełniają
marzenia, miłość wypełnia serca, a wiara w człowieka i
dobro nie zginie...
Kiedyś napisałem coś podobnego. Przypomnij sobie:
https://wiersze.kobieta.pl/wiersze/odchodzenie-514205
Przejmujący wiersz i poruszające obrazy w tekście. Tak
właśnie jest z odchodzeniem... Pięknie napisane!
Umieramy raz.
Tylko pamięć kilka razy.
W najbliższych- żyje póki oni.
Znakomity wiersz!
Pochłonął mnie całkowicie.
Głęboki.
Pozdrawiam bardzo serdecznie
"Człowiek umiera kilka razy"... tak...
To nie smutny wiersz, to wiersz życiowy... Znakomity.
Pozdrawiam serdecznie, Marce :)
I wtedy już tylko wspomnienia najbliższych. Ale jeśli
ich nie ma...
Absolutnie zgadzam się.
Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam ciepło :-)
smutne to, ale prawdziwe.
Poruszający pełen smutku do bólu prawdziwy wiersz...
Pozdrawiam serdecznie...