Listopadowe refleksje
Na granitowych płytach
złociste chryzantemy,
płomień świecy kołysze wiatr,
nuty nostalgii
w powietrzu dźwięczą,
listopadowy, zadumy czas.
Dla Was te kwiaty,modlitwy, znicze.
Tylko tyle możemy dać.
Wy już po tamtej stronie,
w cichej przystani,
z dala od zgiełku i trosk.
My jeszcze w biegu,
choć coraz bliżej do Was.
Pytamy, czy warto tak
przez życie gnać?
Przecież wiemy, co najważniejsze,
więc czemu marnować czas?
Miłość, troska, współczucie,
dobre słowo i uśmiech,
tak mało,
a często tak wiele kosztuje.
Komentarze (73)
Wiersz skłaniający do zadumy,
szczególnie przemyślana puenta.
Miłego dnia:}
refleksyjnie na ten czas zadumy ...warto zatrzymać się
na chwilę wszystko ma swój czas i życie i śmierć....
pozdrawiam serdecznie:-)
Pięknie o dniu zadumy...więc cieszmy się życiem,
przeżywamy dając dobro i radość innym a pamięć
zmarłym. Pozdrawiam.
Bliscy odchodzą - pamięć zostaje!
Pozdrawiam!
na czasie, refleksyjnie:)pozdrawiam
pięknie i na czasie
miłego dnia Grażynko :)
Dziękuję moim Gościom za refleksję i wizytę.
Słonecznego dnia.
To prawda, zadumalas.
Pozdrawiam:)
Ładny wiersz i na czasie...
miłego dnia Grażynko:)
A gdy się kiedyś zatrzymamy, zrozumiemy, że dużo czasu
minęło.
czas refleksji nad grobami ( a potem i tak pędziy
dalej...)
Nie warto gnać, warto pospieszyć się z miłością :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Wy już po tamtej stronie,
w cichej przystani,
z dala od zgiełku i trosk.
to prawda, oprócz modlitwy nic im z tej ziemi nie
trzeba... bardzo refleksyjnie piszesz moja
Imienniczko, pozdrawiam serdecznie :)