Listopadowe spotkania
Szelesty kroków, pacierzy szepty,
listopadowy wieczór jaśnieje,
to dzień, gdy znowu rodzina razem,
tęsknota, miłość, wspomnienie.
Mogiły bliskich waszych i naszych
i te bezimienne, więzy zerwane,
to świat doczesny, jest również inny,
gdzie wszyscy oni obcują z Panem.
Oprócz pamięci dajmy im wsparcie,
modlitwą szczerą za dusze wolne,
zapalmy znicze, połóżmy kwiaty
z miłością w sercu, mogą być polne...
autor
jozen
Dodano: 2019-11-01 20:40:00
Ten wiersz przeczytano 508 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (11)
Pasjans, @karmarg, Marylko, @marcepani, MariuszuG,
dziękuję wam za wizytę i komentarze, pozdrawiam
serdecznie.
Zenon
Ładna refleksja.
Pozdrawiam
Tak, właśnie - mogą być polne - ładnie i ze słuszną
dla mnie refleksją.
ładny wiersz, podsumowujący dzień
Pozdrawiam.
bardzo ładny - pamiętajmy i ofiarujmy modlitwe za
naszych bliskich...
pozdrawiam ;-)
Bardzo przyjemne podsumowanie tego szczególnego dnia.
Pozdrowienia :-)
wiersz ładny przytulam miłych snów Zenonie
Właśnie o tym napisałem Emilio, dziękuję za odwiedziny
i komentarz. Pozdrawiam
Zenon
takie święta jak dzisiejsze sprawiają że rodzina w
większym gronie się spotyka a najważniejsze że
pamiętają o tych co odeszli :) miłego wieczoru
Witaj Żyleto, masz rację... Dziękuję za odwiedziny i
komentarz. Pozdrawiam.
Zenon
Ważne, by pamiętać - a te polne bywają najpiękniejsze.