litera przemycona z czeluści
/nie uda się wyrwać myśli
bez dotykania krwawiącego mięsa/
odcinam łby hydrze
w mikrofali podgrzewając
zmodyfikowany półprodukt
po kilku godzinach wszystko ląduje w
koszu
nie ruszaj tego paskudztwa
torsje są niczym w porównaiu
z bólem pękających wrzodów
autor
Donna
Dodano: 2017-09-20 17:48:43
Ten wiersz przeczytano 1061 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (46)
Z tej czeluści...chyba ktoś popuścił.
Miłego dnia Donna i nie śmiej się proszę.