Lorenzo
Lato gorące było i winne
kiście winogron pachniały miodnie
a ty ciemnymi spojrzeniami
serce młodziutkie mi oplotłeś
żar się unosił nad winnicą
śmiechy płynęły pod obłokiem
szczęścia okruchy powtykałeś
w moje warkocze jasnozłote
sezon się kończył łzami spłynął
smagłymi dłońmi je otarłeś
szeptem karmiłeś moje serce
że tak to nigdy nie kochałeś
lato odeszło wraz z uczuciem
tak wtedy było najrozsądniej
do dziś wspomnienia pachną tobą
gdy słodkie grono biorę w dłonie...
Komentarze (84)
Witam Aniu.
Wspaniały obraz i klimat, wiersza.
Podoba się.:)
Pozdrawiam serdecznie.:)
Teresko ale wspomnienia spełnione. Pozdrawiam
serdecznie
Wspomnienie letniej (sezonowej) miłości w pięknym
wierszu.
Niespełnione miłości najlepsze bo nie do sprawdzenia.
Pozdrawiam
Sławku starałam się oddać klimat i odrobinę się udało
:-) pozdrawiam
Mistrzu tu zawsze coś się zacina :-))
Jak nie zabrał niewinności, to jest OK.
A wiersz przedni. Rozkosz czytać.
Wspomnianą rozkosz można porównać z doznaniami peelki
podczas wiadomego lata. :)
Aniu, kiedy wpisywałem, Twego wpisu, że "byłem"
jeszcze nie było. Byłaś kilka sekund szybsza :)
Czasami
Wiktorze lubię tworzyć klimaty słowem :-) Czsami coś
się uda. Zajrzę do wiersza na pewno
Marcepani. Młode wspomnienia są zawsze śliczne :-)))
Te starsze niekoniecznie ;-)
Piękny wiersz, aż wspomnienie - zywe, aż sie je czuje.
Zajrzyj proszę pod link z moim wierszem
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/porzeczki-496896
- to w jakiś sposób podobne nawiązanie - z chłopięcej
strony.
Pozdrawiam Aniu:)
Wiersz Twój - wziął mnie na wspominki, co stracilem "z
własnej woli..." - Tworzysz klimaty...
- ślicznie... wiersz czytałam z przyjemnością. Miłego
:).
Marylko dziękuje za miłe słowo, ale to Ty ślicznie
piszesz. Pozdrawiam ciepło
Prześliczny wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)
Mistrzu cóż napisałam że byłeś. Oj faceci :-))