los artysty
nadgryziony dyplom
wyrobiony talent na starych winylach
i schnące kwiaty
jakby codzienność
umierasz
wśród licznych braw
nadgryziony dyplom
wyrobiony talent na starych winylach
i schnące kwiaty
jakby codzienność
umierasz
wśród licznych braw
Komentarze (27)
W chwili śmierci - każdy sam. Smutna miniatura.
Krótko i zwięźle a zarazem wiele. Niestety artyści nie
zawsze są rozumiani.
...pewnie masz rację...
Wielu wielkich poetow i artystow i umarlo w
zapomnieniu ...smutno, ze uznanie czesto przychodzi po
smierci i to w wielu dziedzinach...pozdrawiam
Taki los artysty...ale może choć pamięć o nim
przetrwa? Mimo to wciąż sam...
Krótko lecz treściwie...
Takich znam wielu, póki co żyj. Nie załamuj się.
Być może coś w tym jest, choć pesymizm zdecydowanie
bierze górę.
Taka jest cena jego życia - poświęcając wszystko dla
sztuki, traci wszystko oprócz niej...
Umiera nie mając nikogo bliskiego przy boku, ale
pamiętają o nim miliony.
myślę że sam bo samotnie nie bo stare mu
towarzyszy,więc smutne to dla innych a oni są w jakiś
sposób spełnieni Dobry wywołuje refleksje +
Wiersz jest bardzo mądry.Zgadzam się z treścią.Artyści
zbyt bardzo zagłębiają się w swoich talentach.A
zapominają o osobach dla nich bliskich.
Krótki, a tak treściwy- pozdrawiam +
gratuluję...krótko i jakże wymownie...pozdrawiam