LOST
Ten świat jest czorta wart
Za oknem wciąż ciemne chmury
W ulicy sterczą wystające dziury
Ptaków nie ma - ani nieba
Ani motyli - żaden się nie wychyli
Szaro, buro, ponuro
Otchłań i pustka
Wielka czarna dziura
Świat się rozpędził
Gdzieś szczur goni szczura
Zmierzają wciąż naprzód
Jeden za drugim
Jak trup za trupem
Wszyscy w czarną dziurę
Błotem chlapią auta domy
Błotem chlapią ludzie ludzi
Zastanów się !
Kiedy ten świat się wreszcie obudzi?
Nostalgia zalała mą duszę
Jak mgła płynąca po łąkach
Słońca brak jak nadziei
Radości, szczęścia, zapomniany smak
Chaos rządzi tym światem
Rządzą ludzie? To głupcy
Kawy smak i aromat
A w powietrzu wilgotnym chłód
Czy jest nadzieja na lepszy czas
Bo szczęścia pragnie każdy z nas
Szukamy, dążymy, mamy
I znów tęsknimy za nim
To nie to - rozgoryczenie, niedosyt
Tak mało pragniemy - szczęścia
Czy to zbyt wiele?
Jak je znaleźć
I wiedzieć właśnie w tej chwili
Że to właśnie ono
Że tu jest koniec drogi...
Komentarze (3)
dzieki za komentarz i ten wiersz też mi się podoba.
Koniecznie załóż sobie gg i podaj na profilu nr, bo
taki komunikator na portalu jest bardzo potrzebny,
ktoś zechce napisać ci coś poza komentarzemi nie ma
kontaktu z tobą żadnego. Tu ludzie żyją jak rodzina i
to jest urok portali poetyckich. Ja na beju rzadko
piszę, kiedyś pisałam codziennie. Mam tu dużo
przyjaciół. Pozdrawiam
Dzięki za komentarz.
Zagubieni niejednokrotnie musimy walczyć o
przetrwanie...