LOT KONDORA
Szybuje kondor wysoko pod chmurami
Wśród gór wysokich co nie widziały
cienia,
Spogląda na ziemię ciesząc się
skrzydłami
Czemu na niej jeszcze tyle jest
cierpienia?
On zawsze jest wolny, loty ma wysokie
Nikt mu nie przeszkadza, szybować nie
wzbrania,
Z trudem go dostrzeżesz wytężonym
wzrokiem
Rozpostarł swe skrzydła jakby chciał się
kłaniać
Żeby choć raz można jak ptak poszybować
Cieszyć się swobodą i czasu nie mierzyć,
Mieć skrzydła u ramion i trosk nie
przyjmować
Lecz to nierealne, trudno w to uwierzyć.
Jan Siuda
Komentarze (9)
Marzenia ściętej głowy;))
Podoba mi się.
Pozdrawiam:))
LOT-em łatwiej realizować marzenia :)
Marzenia jak gołębie
albo jak jastrzębie
fruwają wysoko
zawsze wszystko mogą.
nierealne marzenie, ale za to jakie piękne :-)
Bez marzeń życie jest nie do przyjęcia, Ola ma rację.
Po to żyjemy by stawiać czoła problemom, co do marzeń
one są po to, aby nasze życie nabrało innego kolorytu
jak i wymiaru. I dlatego co niektórzy piszą wiersze,
aby jak te kondory szybować gdzieś nad Patagonią lub
nad Przylądkiem Horn. Wiersz daje duże możliwości do
interpretacji i to w nim jest wspaniałe;)
Pozdrawiam serdecznie:)
w marzeniach jesteśmy jak ptaki bez ograniczonej
przestrzeni bardzo dobry wiersz :-)
pozdrawiam.
Wystarczy tylko trochę wyobraźni i stanie się realne.
Pozdrawiam:)
Realne, trzeba tylko uwierzyć...