Lotne amory
Miłość jak w chmurach,
powietrzna lewitacja,
ciała ze sobą splecione.
On ją całuje, ona się pręży,
miłość na zawsze złączona.
Ciało do ciała mocno przylega,
ruchy jak w filmie zwolnione
i tylko oddech jest coraz szybszy,
zegar miłość odmierza.
Wszystko co piękne
kiedyś się kończy...
nagle trzask – gałąź
nie wytrzymała - para małpek
ziemię dupkami witała.
autor
karl
Dodano: 2015-03-28 11:48:49
Ten wiersz przeczytano 2145 razy
Oddanych głosów: 23
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (24)
Zdarza się i tak.:)
ciekawe zakończenie ;], pozdrawiam
Fajnie piszesz Karliku:)
Ale świetny, z pomysłem no i do śmiechu. tak jest z
miłością, zależy kto? jak? i z kim? a tutaj małpki
taki kochliwe...pozdrawiam. dziękuję za odwiedziny i
komentarz.
Tak intensywnie się kochały czy gałąź była zbyt słabą.
Zabawny erotyk z zaskakującym zakończeniem. Pozdrawiam
Ha ha, dobre, zakończenie mnie rozbawiło:)
Zaskakujący erotyk. Świetnie się go czyta. Pozdrawiam
Humorystyczne:) Miło było przeczytać:) Pozdrawiam:)
Zaskoczyłeś puentą ☺