Love story
Miłość
Twoje słowa piękne,
dotykalne, nieomal cielesne.
Miały usta i duszę,
żyjąc w miłosnym szepcie.
I twarz jasna - jak święta,
na wietrze drżał kwiat jaśminu,
zerwany nocą
w pachnących dolinach.
Przemiana
Przestałeś tulić,
kiedy zasypiam
w łóżku słanym tęsknotą
i nie było ciebie,
gdy budziłam się w nocy.
Co dzień,
co wieczór po świt
zamierałam w niepokoju.
Olśnienie
Nawet słońce po zaćmieniu
świeci jaśniej i promienniej,
tak też człowiek,
gdy miłosne
spadnie z oczu bielmo.
Talizmany
Wiosno,
wszyscy piszą o tobie,
ja też czuję
znów powiew świeżości.
I ten cud nadziei,
którą ubierasz w zielenie,
na podobieństwo najdroższych oczu,
ukrytych
w niezapomnieniu.
Komentarze (10)
bardzo mi się podoba, zwłaszcza zakończenie...
wiersz perełka.....zamykam usta , niech przemówi
serce.
Cudowny wiersz, przeczytałam z przyjemnością:))
Pozdrowionka.
z wiosną wszystko się budzi, nadzieja też...bardzo
ładny wiersz +
Mi wystarczyłoby przeczytać od podtytułu 'Talizmany'
i wniosek jasny - człowiek zakochany.
Zachwyciłam się tym wierszem, jest naprawdę piekny...
Zmienne uczucia, ale w końcu wygrywa optymizm i
nzdzieja.
Wychwyciłaś ciekawe wartości w tej szarej
codzienności. Jak widzę nie trzeba wcale wiele aby
życie stało się pięknem. Pozdrawiam:)
Że te m ja czytam Cię ... miłość na wiosnę zielenieje
:)
Jak miło, ze znowu mogę czytać białą damę :) Wiosna
to nowa radość, nowa nadzieja i nowa miłośc.